Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pią 14:59, 25 Maj 2018    Temat postu: zgred

wszystkich obecnych ona znala go najkrocej, a jednak najlepiej poznala jego serce. Mimo to jednak w

ogole go nie znala.

Cillian po raz drugi wysunal dlon z jej reki.

-Zwalniam cie.

-Co? Nie... - Podeszla blizej, ale zatrzymala sie, nie dotykajac go.

-Jedz do domu - powiedzial Cillian glosem zimnym jak lod, ktory dlawil go w gardle. - Zejdz mi z oczu.

-Teraz potrzebujesz mnie bardziej niz kiedykolwiek - oswiadczyla z tym samym upartym grymasem ust, ktory tak dobrze poznal.

Byl glupcem, skoro chcial kupic jej uczucie. Kupic spokoj. Ona go nie zna i nigdy nie znala, a teraz mial dodatkowo nadzieje, ze nigdy takze go nie pozna. Przynajmniej to mu zostanie: wspomnienie chwili, kiedy Uczciwosc ujela go za reke, myslac, ze jest kims zupelnie innym niz w rzeczywistosci.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group